Mam mały problem z lakierem swojej BESTII - nie wiem dlaczego, ale poprzedni właściciel pomalował ją dodatkowo lakierem bezbarwnym. Niestety zrobił to dość niestarannie, bo powłoka, którą położył zaczyna odchodzić, co jest szczególnie widoczne teraz po zimie. Dodam, że sprawa dotyczy dachu i łezek nad tylnimi oknami.
Macie jakiś pomysł co zrobić z tym fantem? Jak pozbyć się tej warstwy bezbarwnego lakieru, która gdzie niegdzie trzyma sie dość dobrze podłoża?